Zacznę od metafory. Wyobraź sobie, że masz zbudować wyjątkowy most: Most Zaufania. Jesteś tym, kto dysponuje młotkiem, gwoździami, deskami, sznurkami...

Uwaga: poniższa historia stanowi zlepek kilku różnych problemów przedstawionych przez klientów. Zmienione zostały imiona, miejsca i okoliczności zdarzeń. Usunięte zostały wszelkie informacje mogące identyfikować bohaterów. Jeśli występuje zgodność z jakimiś rzeczywistymi zdarzeniami, to wyłącznie dlatego, że te historie lubią się powtarzać.
Kiedy kobieta z lękiem przed utratą pracy i środków do życia zgłosiła się do psychoterapeuty, była przytłoczona obawami o przyszłość, co znacząco wpływało na jej codzienne funkcjonowanie. W nurcie behawioralno-poznawczym (CBT) terapeuta skupił się na identyfikacji i modyfikacji negatywnych myśli oraz wzorców zachowań, które wzmacniały jej lęki. Pierwszym krokiem było zrozumienie, jakie konkretne myśli prowadzą do pojawiania się lęku oraz w jakich sytuacjach te myśli się pojawiają.
Terapeuta behawioralno-poznawczy kładł nacisk na naukę rozpoznawania automatycznych myśli, które wywołują lęk. Pomógł kobiecie zrozumieć, że jej myśli mogą być zniekształcone i nie zawsze odzwierciedlają rzeczywistość. Wspólnie pracowali nad identyfikacją tych myśli i zastępowaniem ich bardziej realistycznymi i pozytywnymi. Na przykład, jeśli kobieta miała myśl "Na pewno stracę pracę i nie będę miała z czego żyć", terapeuta pomógł jej przeanalizować, jakie są realne szanse na utratę pracy oraz jakie alternatywne rozwiązania mogą istnieć.
W kolejnych spotkaniach terapeuta skupił się na rozwijaniu umiejętności radzenia sobie z lękiem. Kobieta uczyła się technik relaksacyjnych, takich jak głębokie oddychanie i medytacja, które pomagały jej zredukować poziom stresu. Terapeuta wprowadził również techniki ekspozycji, które polegały na stopniowym konfrontowaniu się z sytuacjami wywołującymi lęk w kontrolowany sposób, co pozwalało kobiecie zyskać większą pewność siebie i poczucie kontroli.
Po kilku spotkaniach osiągnięto konkretne cele terapii. Kobieta zaczęła lepiej radzić sobie z lękiem, potrafiła zidentyfikować i zmienić negatywne myśli na bardziej pozytywne, co pozwoliło jej zmniejszyć obawy związane z przyszłością. Dzięki technikom relaksacyjnym i ekspozycji poczuła się bardziej zrównoważona emocjonalnie i pewna swoich umiejętności. Zaczęła również podejmować konkretne kroki, aby zabezpieczyć się finansowo, takie jak oszczędzanie pieniędzy i poszukiwanie dodatkowych źródeł dochodu.
Terapia behawioralno-poznawcza pomogła kobiecie nie tylko zredukować lęk przed utratą pracy i środków do życia, ale również zyskać narzędzia do radzenia sobie z przyszłymi wyzwaniami. Dzięki wsparciu terapeuty kobieta poczuła się bardziej pewna siebie i gotowa stawić czoła niepewnościom, które mogą pojawić się w przyszłości.
Dawne fascynacje, dzisiejsze rozczarowania
Chleb z wodą i cukrem Kiedyś, dawno temu – nie pamiętam już, czy to usłyszałem, czy przeczytałem – ktoś opowiadał o...
Wybory prezydenckie
Refleksje po (nie)przespanej dobie Chcę podzielić się z Wami refleksją po wczorajszych wydarzeniach – dobie po wyborach prezydenckich. Pomijając moje własne...
Krótkie rady: Jak radzić sobie ze stresem ad hoc?
10 technik obniżających poziom stresu Technika uważności – skupienie na tu i teraz – 5-4-3-2-1: Nazwij 5 rzeczy, które widzisz Nazwij 4 rzeczy,...
Czy szczeniak może zostać naszym psychoterapeutą?
Co leży u podstaw decyzji, kiedy szukamy uwagi, akceptacji może miłości? Pytanie to przyszło mi do głowy, kiedy cudowny psiak,...
O terapii i niewdzięcznych dzieciach
W ostatnim czasie kilkukrotnie trafiłam w mediach na tytuły wskazujące na to, że terapia jest szkodliwa dla więzi rodzinnych i...







